Podłogi w placówkach służby zdrowia podlegają szczególnym restrykcjom. Powinny być myte regularnie, w określony sposób i z zachowaniem należytej ostrożności, bo niezależnie od pory dnia sprząta się je niemal zawsze w obecności pacjentów. Są to osoby o obniżonej odporności, szczególnie podatne na działanie chorobotwórczych drobnoustrojów, ale też wyjątkowo wrażliwe na hałas i niektóre środki chemiczne. Wyjaśniamy jak skutecznie myć podłogi, by zachować należytą higienę, ale też chronić zdrowie chorych, a nie mu szkodzić.

Dlaczego warto zaangażować fachowców?

W takich miejscach jak szpitale czy przychodnie podłogi wykonywane są z materiałów odpornych na intensywne użytkowanie, łatwych w czyszczeniu i antypoślizgowych takich jak np. wykładziny PVC. W łazienkach i toaletach zazwyczaj można tam spotkać glazurowane kafelki. Wybór materiałów nie jest przypadkowy, bo miejsca, gdzie przebywają chorzy muszą być bardzo często i wyjątkowo dokładnie myte. Tego typu pokryć podłogowych używa się też czasem w mieszkaniach. Jednak utrzymywanie czystości w obiektach służby zdrowia wymaga stosowania specjalistycznych, profesjonalnych środków, a nie chemii domowej. Nie chodzi tylko o skład tych produktów, ale również o ich wydajność. Są skuteczne i ekonomiczne - pozwalają gruntownie umyć duże powierzchnie szpitalnych korytarzy, gabinetów, sal operacyjnych, pokoi pacjentów. Tego typu preparaty jak DAILY CLEAN PVC, GLAZURA, TERAKOTA dokładnie nawilżają powierzchnie, precyzyjnie likwidując z nich wszelkie zabrudzenia, nie nawarstwiają się, a przy tym nie wymagają spłukiwania wodą. To bardzo praktyczne i wygodne, kiedy do wyczyszczenia jest spora przestrzeń, a czasu na sprzątanie nie ma wcale tak dużo – a tak zazwyczaj jest w szpitalach czy przychodniach.

Pierwsze i drugie wrażenie

Przy używaniu takich profesjonalnych produktów higiena idzie w parze z estetyką. Nie tworzą one bowiem na powierzchni podłóg smug i pozostawiają po sobie przyjemny zapach. Widoczny na pierwszy rzut oka efekt czystości, który dzięki nim powstaje, ma niebagatelne znaczenie. Pozytywnie wpływa na samopoczucie pacjentów i personelu oraz na postrzeganie placówki przez osoby odwiedzające chorych, co buduje renomę ośrodka zdrowia na rynku.

Bezpieczeństwo przede wszystkim

Łóżka, wózki, różnego rodzaju sprzętu i mnóstwo osób. Podłogi w szpitalach i przychodniach, mimo że wykonane z trwałych materiałów, ze względu na wyjątkowo intensywne użytkowanie i tak narażone są na szybkie zniszczenie. Dlatego oprócz dokładnego czyszczenia potrzebna jest im również ochrona. Perfekcyjnie nadają się do tego preparaty o podwyższonej odporności na alkohole i środki dezynfekcyjne, które są przecież obowiązkowym elementem w placówkach ochrony zdrowia. Dzięki takim właśnie właściwościom AKRYLAN HIGH GLOSS dokładnie zabezpiecza przed brudem, zadrapaniami i ścieraniem szpitalne podłogi wykonane z PVC, linoleum, kamienia sztucznego czy naturalnego. Preparat tworzy specjalną powłokę, która nadaje tym powierzchniom połysk bez konieczności polerowania.Co bardzo ważne, zwłaszcza w miejscach, gdzie przebywają osoby mające trudności z poruszaniem się, AKRYLAN HIGH GLOSS posiada właściwości antypoślizgowe oraz antyelektrostatyczne. Dzięki używaniu takich produktów poruszanie się po szpitalu czy przychodni staje się więc jeszcze bezpieczniejsze.

Z wózkiem szybciej

Oprócz specjalistycznych preparatów w czyszczeniu podłóg w szpitalach i przychodniach doskonale sprawdzają się wózki do sprzątania wyposażone w wiadra, pojemniki na odpady i prasy do wyciskania mopów. Znacznie przyśpieszają one pracę. Mając taki sprzęt na podorędziu nie trzeba ciągle chodzić do innego pomieszczenia, by wyrzucić jakiś śmieć czy sięgnąć po konkretny środek czystości. Przydatne są również tabliczki informujące, że podłoga została właśnie wymyta i może być śliska.

Profilaktyka to podstawa

W szpitalach i przychodniach mycie podłóg to nie tylko kwestia higieny. To także działanie profilaktyczne. Poprzez usuwanie drobnoustrojów znacznie zmniejsza się możliwość zakażenia nimi pacjentów, którzy poprzez osłabienie organizmów mogą być na nie szczególnie mało odporni. Dlatego nie powinno się tej kwestii lekceważyć, a jak wykazują badania Najwyższej Izby Kontroli to się zdarza. Np. zamiast skuteczniejszych i w efekcie tańszych środków profesjonalnych stosowana jest chemia gospodarcza, a dyrektorzy placówek nie kontrolują efektywności sprzątania.